Zacznijmy od tego co jest najważniejsze czyli od oczyszczenia i pielęgnacji twarzy. W końcu to ona jako pierwsza zdradza nasz wiek. Jeżeli chcemy by nasz makijaż wyglądał naturalnie i dawał wrażenie świeżości musimy zadbać o stan naszej skóry.
To jakich kosmetyków powinniśmy używać zależy od rodzaju cery, którą posiadamy. Ja jestem posiadaczką cery normalnej choć z pewnymi mankamentami. Mianowicie na nosie mam kilka zaskórników. Ponadto choruję na azs więc w zależności od pory roku może pojawiać się przesuszenie na mojej twarzy.
Przejdźmy do rzeczy...te dwie czynności, o których pisałam na początku powinniśmy robić każdego dnia, ponieważ cały czas jesteśmy narażeni na dym papierosowy, spaliny samochodowe czy chociażby eteryczne odświeżacze powietrza.
Każdego dnia podczas porannej toalety
*przemywam twarz wodą.
*Nie mam czasu na czekanie aż wchłonął by mi się krem więc na nos nakładam tylko emulsje matującą.
*przemywam twarz wodą.
*Nie mam czasu na czekanie aż wchłonął by mi się krem więc na nos nakładam tylko emulsje matującą.
Po całym dniu
*makijaż z twarzy zmywam mleczkiem do demakijażu z nivea. Jest ono bardzo wydajne i skuteczne. Jednakże nie każdemu spodoba się jego konsystencja, ponieważ jest lepka.
*makijaż z twarzy zmywam mleczkiem do demakijażu z nivea. Jest ono bardzo wydajne i skuteczne. Jednakże nie każdemu spodoba się jego konsystencja, ponieważ jest lepka.
*W celu oczyszczenia twarzy używam rossmanowskiego żelu do mycia twarzy z pomocą szczoteczki z For Your Beauty.
*Następnie twarz przemywam wodą. Woda to chyba mój najlepszy przyjaciel. Bez niej nie wyobrażam sobie demakijażu. To głównie ona nadaje mojej twarzy rześkości i niweluje uczucie jakiegokolwiek ściągnięcia.
*Do wycierania twarzy używam osobnego ręcznika nie chcąc przenosić zarazków z innym partii ciała w okolice oczu.
Do pielęgnacji twarzy używam tylko dwóch produktów. Mianowicie
* pod oczy każdego wieczoru nakładam maść arnikową. Kupiłam ją w aptece z nadzieją , że pomoże mi zniwelować cienie pod oczami.
* pod oczy każdego wieczoru nakładam maść arnikową. Kupiłam ją w aptece z nadzieją , że pomoże mi zniwelować cienie pod oczami.
*Następnie twarz i szyje obtulam kremem z ziaji.
I to wszystko o moim sposobie oczyszczenia i pielęgnacji. Wychodzę z założenia , że im mniej tym lepiej.
Może macie podobne zdanie do mojego? A może uważacie , ze każda twarz zasługuje na wiele więcej?
(A tak przy okazji- możecie polecić jakąś maseczkę na te brzydkie "wągry"?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz